Bez tytułu
Proszę, daj mi jeszcze jedną szansę,
spróbuj ostatni raz zawołać mnie.
Obiecuję, że sama nie będe kłamstwem,
usłyszysz tylko cichy, słodki szept.
Bezgłośnie na Ciebie w nocy zaczekam,
i dla Ciebie nigdy więcej nie skłamię.
I choć teraz, przed wszystkim uciekasz,
odzyskam na sercu Twoje zaufanie.
A w ogródku własnego istnienia,
będę taka dziwna, w tańcu rozmarzona.
Przerwę dla Ciebie księżyca milczenia
i będę tańczyć, jak wariatka szalona.
Proszę, daj mi jeszcze swoje dłonie,
daj mi duszę całą, ukochane serce.
Obiecuję, że na tym nie koniec,
bo czeka nas jeszcze o wiele więcej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.