Bez uśmiechu
Łzami
podlewane owoce wspomnień,
wabią zapachem jak ze snu.
Kawałek po kawałku,
krzyczą w przerażeniu,
odwiedzając
bez uśmiechu świat.
Za mgłą utknął w pamięci
tamten czas,
zostawiając na wszystkim
zamazany ślad.
Głucha cisza,
wije się z wiatrem niczym wąż,
osusza pragnienia
prowadząc do nikąd.
Nie czekając kolejnego dnia,
Upadasz...
Nicość wypełnia Twoją duszę,
czujesz strach.
Okryta płaszczem krzyku,
bezradność...
w strugach deszczu,
szyderczo śmieje się w twarz.
"...Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać."
Komentarze (10)
Masz swój styl pisania. Wiersz jest sensowny. Nastrój
smutku i głębokiej zadumy czyni go melancholijnym.
Ciekawy.
mowi sie nadzieja umiera ostatnia i niech tak zostanie
sprawdz literówki , smutne i prawdziwe , podoba mi
się
hmm...ciekawy wiersz ,dobrze opisane emocje rozterki i
bezradność,ale może jest jeszcze nadzieja ,na
pozytywne zmiany...
...bezradność... śmiejąca się w twarz...
Podoba mi się.
Pozdrawiam
Piękny zarys smutku, każdy wers wiersza bardzo dobrze
zgrany z całością. Mądry i życiowy, warty
przeczytania!
Wiersz wspomnieniami smutnymi pisany, które niosą
bezradoność... Bardzo piękny!
Masz swój specyficzny styl pisania. Wiersz jest
sensowny, dobrze napisany. Nastrój smutku i głębokiej
zadumy czyni go melancholijnym.
wiersz przemyślany, bardzo efektowny. naprawdę wczółam
się w wiersz i poczułam ten smutek... doskonała
realizacja, smutne myśli... ładnie
Zgadzam się, że wiersz jest doskonale napisany, ale
nie to mnie w nim urzekło..Opisałaś nieświadomie
również moją historię, ja tego nie umiem tak zrobić.
Gratuluję