Bez zmian
Przemoczoną suknię zrzuca dzikie wino,
a przekwitłe wrzosy wytyczają drogę;
październik z rozpaczy rwie kolejne
kartki
- ja frunąć nie mogę.
Żurawie wzywają chóralnie do lotu,
brzozy pozłacają ostatnie bilety.
A ja, jak rok temu, ciągle niegotowa
do drogi. Niestety.
Znowu mam nadbagaż niepotrzebnych
wspomnień,
więc do samolotu się z nimi nie
zmieszczę.
Moje własne skrzydła uziemiły mole.
Skutecznie. Raz jeszcze.
Jeśli nawet ruszę za ostatnim ptakiem,
do wiatru się zwrócę o pomoc przy
starcie
i tak, jak ten Ikar, spadnę
nieuchronnie.
Zaboli. Jak zawsze.
Komentarze (46)
emciu,
ja też, ale co wolno Tuwimowi... itd :)
Cieplutko :)
A propos "du..y"..
Kocham ten wiersz:)
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Art123
Szukanie logiki w poezji, to czasami próżny trud :)
Spokojnej :)
"październik z rozpaczy rwie kolejne kartki"
"Moje własne skrzydła uziemiły mole"
Te zwroty nielogiczne.
Poza tym nie mam uwag.Bardzo dobrze oddane
przemijanie.
Pozdrawiam
Zosiak,
kto szuka, ten znajdzie (podobno) :)
Spokojnego :)
Ech, Zorko...
Znalazłam coś dla siebie.
Lubię :)
Przepięknie!!!:-)
Pozdrówka i oczywiście była też literówka.
Widzę. I dobrze jest.
Poizdrówka
:)
bomi
Głupie pytania 3 nie traktują o myciu podłogi! Ale
musisz na nie poczekać, bo ciągle zmieniam puentę.
Ale podsunęłaś mi pomysł :) Dzięki :)
bo chciałabym przeczytać Głupie pytanie 3 -
erekcjato:) ale wiesz, podłogę najlepiej się myje na
kolanach i ścierką, nie mopem:))
bomi
dlaczego podłogę!?
Matko kochana! Za co?
Zoro, daj sobie spokój, mistrzów i jednosylabowce nie
pokonają... nie masz nic lepszego do roboty? umyj
podłogę:)) dobrej nocy:)
Wszystkim czytelnikom dziękuję za komentarze.
bomi - nad jednosylabowcami ciągle myślę :)
Dobrego, spokojnego wieczoru. Pozdrawiam :)