Bez znieczulenia
Uciekaj moje serce,
nie chce już nic więcej.
Nie oczekuje niczego.
Los zawiódł, ludzie zapomnieli.
Dawno temu zabierając mi nadzieję,
jeszcze tego wtedy nie wiedzieli.
Zamknęli mnie w klatce.
Uczucia już we mnie wygasłe.
Kolejny rok życia, odchodzę...
aż w końcu zgasnę.
autor
SONIA2
Dodano: 2024-01-26 20:52:44
Ten wiersz przeczytano 417 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Kimkolwiek jesteś Autorko - zabraniam Ci do życia tak
podchodzić.
Życie to ciągła huśtawka nastrojów i zdarzeń, więc
niby nic dwa razy się nie zdarza (jak pisała
Noblistka), ale istnieje jeszcze wiele prawd i dróg,
żeby człowiek wstał i dalej iść właściwie mógł.
Dekadencki wiersz, który wyraża uczucie rozczarowania,
utraty nadziei i znużenia życiem, podkreślając
gotowość odejścia, aż do ostatecznego zgaszenia.
Faktycznie "Bez znieczulenia".
(+)
Bardzo pesymistycznie, a przecież miłość może przyjść
niespodzianie i samotność zostanie tylko
wspomnieniem...czego peelce serdecznie życzę :)
Pozdrawiam