Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

bezimienna noc III

... a jednak spokojna jest noc, jednak dzień zaczyna się o świcie, jednak przyjaźń to jest wielki dar, jednak kiedyś znajdziesz się na szczycie ...

... a jednak jest jakaś siła w nocy
jednak wie – co można co nie
jednak jest jakaś siła w milczeniu
w smutku, miłości, rozdarciu, cierpieniu
ja nie znam się na tym, ale powiem, że
coś w tym jest – jak układanek klocki
nie wiem może mylę właśnie się
ale uświadomiłem sobie, że
niewiele mogę ... w zasadzie prawie nic
może ktoś czuje tak samo – może wie jak żyć
chcę powiedzieć Tobie, że jest ktoś kto wie
może to druga połowa Twa – a może nie ...
może ktoś kogo nigdy nie widziałeś przedtem
ani teraz, ani jutro –
może jest ktoś taki jak my
kto rozumie, czuje, wierzy
kto coś podobnego przeżył
nie wiem ... to droga długa, kamienista, kręta
to wybór własny – bez przymusu, lecz z wiary
w sercu nadziei ziarnko kiełkować zaczyna
bo teraz właśnie dostało słoneczne promienie
może się coś zdarzy – a może nie –
nie wiem – Ty chyba też nie –
to takie proste – a jakże trudne, ale
ważne, że jest ziarnko nadziei i marzeń
że jest ... i coś się kręci w tym kierunku
z szacunkiem a nie bez szacunku
to tylko słowa – jednak trudno zmieścić
w słowach myśli tysiące, miliony treści
czas pokaże ... może to czas ludzi cienia
teraz najważniejsze są sny i marzenia
najważniejsze że jest ! że jest ! jakaś osoba

i noc ciemna odchodzi w milczeniu
promienie słońca budzą uśmiech nie cierpienie
koniec pewnej drogi – początek następnej
słowa – to tylko me słowa nic więcej
i nadszedł taki dzień, gdy słońce obudziło mnie
i coś drgnęło, coś zmieniło się
nie wiem w którą stronę – dobrze czy też źle
ale na pewno inaczej – tego jestem pewien
coś się raduje, uśmiecha nie buntuje
coś w głowie szumi, daje do myślenia ale nie kotłuje
ktoś zmienił wiele – wiele jeszcze zmian
będzie nim powstanie jakiś nowy plan ...
ale i tak wielkie są to rzeczy choć małe
trzeba kiedyś zakończyć walkę własnych szaleństw
nie wiem gdzie i jak ale powoli, powolutku tak
coś budzi się ... może to ...
na pewno przyjaźń to jest
i sen przychodzi w ciszy, choć Anioł opuścił mnie już
czasem tylko przyjdzie – spojrzy w umysł mój
i odchodzi ... może wróci znów ?

marzenia spełniają się czasem – trzeba pomóc im
bezimienna noc zapada lecz zbudzi ją świt
trudno wyczuć cóż takiego to jest ...
jaki przyjdzie w głowę mój kolejny sen
a l e j e s t ...
j e s t

może kiedyś zmieni się wszystko
może dzień zmieni się w noc
białe ptaki rozpostrą swe skrzydła
jak anioły wzbiją się do gwiazd
ale jeszcze trwa noc
bezimienna noc marzeń
jeszcze jest czas na wszystko
bo wszystko może się zdarzyć
... a teraz już brak mi pomysłu
co napisać jeszcze by sens jakiś miało
słowa szczere rzucam na kamienną drogę
rozbijają się jak szklanki rozpryskują stale
nie wiem jakich słów użyć jeszcze
by skrzyżować radość i żale
... ciągle coś nowego wpada w nasze głowy
myśli, mowa, czasem i pisane słowy
tysiące myśli tworzą duży mur
miliony uczuć dobierają swój
s t y l
tylko tyle – a może aż tak wiele
czasem to jest przyjaźń czasem jest nienawiść
czasem też jest miłość a czasem pomyłka
to nie jest rym – ja wiem, ale
nie trzeba czasem rymów wcale
by powiedzieć co w sercu i co w duszy
drzemie -
na dnie, na końcu, w końcu
w naszym małym a jakże wielkim
uczuciowym systemie ...

18-19/04/2003

autor

daub

Dodano: 2006-09-11 21:03:08
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »