Bezkresy pustyni
zatopione w piasku
palącym słońcu
zniewalają
pragnienia
mamią fatamorganą
nieistniejącej oazy
zieleni
wyschnięte studnie
wołają o pomoc
chmury
o cień i wodę
szalejąca burza
zasypuje pamięć
wydmami piasku
czas omija te
strony
z trwogą
pustkowie
odizolowane
od życia
tutaj nieobecnego
tylko piasek
i martwa cisza
wokoło
25.08-26.08.2006.
Komentarze (38)
bezkresy pustyni
mają również życia sens gdyż mogą stać się puszczą
uczuć zagęstnioną, niebem zapełnioną...
no przywróć radość życiu swemu!
cieplutkie pozdrowienia ze słonecznego Mazowsza!
Bardzo ładny wiersz, czasami tak się czujemy jak
samotni na pustyni i brakuje nam wody życia. CIEPLUTKO
POZDRAWIAM.
Gdy pamięć zawodzi, życie powoli uchodzi.
U ciebie pochmurno, a u mnie słońce świeci. Zapraszam
cię Karolu na moją słoneczną łąkę:)
witam w pochmurny poniedziałek - dziękuję za wszystkie
komentarze, że mnie czytacie
- miłego dnia - pozdrawiam
W takiej życia zamieci nie wiadomo gdzie się ukryć...
Pozdrawiam refleksyjnie... :))
a u nas deszczu pod dostatkiem:)
Bardzo ciekawy i piękny wiersz . Pozdrawiam ciepło
Dokładnie tak Karolku:)
Serdecznie pozdrawiam:)
smutny:(
pozdrawiam Karolu:)
Symboliczna pustka :)
na pustyni nie byłam ale czasem człowiek czuje się
jakby był sam na świecie...
rzadko tu bywam, ale dzięki ci za wytrwałość..kazap
a w życiu wśród tłumu czesto jest....pustynia uczuć.
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
Czasami nas dopada pustka,
człowiek czuje się jak na pustyni,
bez życia. Bardzo dobra refleksja.
Pozdrawiam serdecznie.
dziekuję za każdy komentarz i czas mnie poświęcony
- na pustyni życia
dobranoc - pozdrowionka