Bezlitosny czas
Czas - czymże jesteś mój drogi bracie
Czy tylko wskazówką na cyferblacie?
Co w sobie zawierasz, jakąż tajemnicę
nosisz?
Czy jesteś wymysłem - och! Nie daj się
prosić!
Opowiedz, jak to było, czego jesteś
świadkiem?
Czyś nie przemijał za szybko gdzieś
ukradkiem?
I z czego się składasz, skąd wiesz jak
odmierzać
Och! Jakże Ci zazdroszczę ten wszechświat
przemierzać.
Czy jesteś tylko minutą biegnącą po
minucie
czy bezlitosnym tykaniem, czy może masz
uczucie?
A może staniesz, tak na kilka chwil
bym mógł bez przeszkód przebyć życia parę
mil.
Wiem, że nie zgodzisz się na to bo po
cóż?
Tyś życia miernikiem, to Ty wbijasz nóż!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.