Bezsenna noc
Obudziłam się w środku nocy
W ciemności słychać tykanie zegara
I oddech śpiącego dziecka
Podchodzę do okna
Twarz dotykam do zimnej szyby
Chłód przeszedł mnie po całym ciele
Niebo też jest ciemne jakby granatowe
Żadnych gwiazd ani blasku księżyca
Cicha i ponura noc nic nie słychać
Tylko zegar tyka i czas nieubłaganie
mija
Brnie do przodu i nikt go nigdy nie
zatrzyma
Nie cofnie by uchwycić błogie chwile
autor
zpajaczek
Dodano: 2016-12-07 10:50:52
Ten wiersz przeczytano 633 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
dnie to ujęłaś w wers ..:))
bardzo ładny wiersz
'twarzą* dotykam zimnej szyby'
pozdrawiam :)
Dziękuję ślicznie za komentarze.
Postaram się bywać częściej przyjemnie jest czytać
inne wiersze wiedząc że są osoby które przeczytają
również moje
Interesujące. Dawno cie nie było
ciekawy wiersz pozdrawiam
chwytajmy je zanim przeminą!