Bezsenność
.
Nocny schemat,
Wchłanianie nikotyny.
Z każdej strony niewielkie, ale konkretne
światła,
uspokaja mnie ten widok.
Obmyślam plan działania
Przypominam swoje narodziny, życie i
śmierć
Czy można na tym zbudować sztukę?
Rozdział trzeci wers dziesiąty:
"Poznałem kobietę, szalenie pragnę z nią
zatańczyć
chociaż lewa noga ucieka mi do środka a mój
pot śmierdzi tuloną suką."
Nie chce mi się o tym myśleć,
Wyłączam swoje półkule na cztery godziny
falstartu.
Komentarze (4)
Ciekawie..napisana sztuka
znam noce bezsenne i myśli nieposkromione. pięknie a 4
godziny falstartu to istna poezja!!
bezsennośc potrafi zrodzic w naszych głowach rózne
myśli...wiersz ciekawy...pozdrawiam
Ciekawy wiersz, żeby nie powiedzieć dobry,
intrygujący.