Bezsilna
Usta drżące,
Mokre policzki,
Smutne oczy...
To ona.
Bezsilna,
Beznadziejna,
Niespokojna...
Widziałeś ją?
Czemu nie chciałeś pomóc?
Płakała,
Prosiła,
Krzyczala...
Tak lekka istota z tak ciężkim sercem.
Z pół uśmiechem kroczyła przez zycie,
Ból wyczytać można było tylko z jej
oczu.
Pragnęła żyć inaczej,
Odmienić swój los.
Klękała przed Świętym obrazem,
Z nikąd pomocy.
To JA.
autor
Hot Blooded
Dodano: 2005-08-12 14:29:21
Ten wiersz przeczytano 742 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.