...Bezsilna...
Zrozumiała, że wiele błędów w życiu
popełniła
Choć nie chciała być upadłym aniołem - to
nim była
Kiedyś miła, cicha, w Boga wierząca
Dziś swej wiary określić już nie
umiejąca
Malowała, bo wierzyła, że tam odnajdzie
inny świat
Lecz zmieniła zdanie z biegiem lat...
Zaczęła malować to co czuła, to co
chciała
Nad przepaścią własnych błędów stała
Czy chciała taka być? Czy po prostu inna
być nie umiała?
...Może by ktoś jej wskazał drogę
chciała
Wszyscy myśleli - ona jest silna, postawi
na swoim
Zaś ona była słaba, a życie jej było życiem
moim...
Komentarze (3)
pełen żalu... czujemy się bezsilni, potrzbujemy
pomocnej dłoni, a tak naprawdę jesteśmy na tym świecie
sami ze swoimi problemami :(
Nie wszyscy widzą, to co czują inni-niestety.
Nie można ukrywać tego co się w sobie chce dusić...
Piękne dzieło, pozdrawiam
o prosze :( tylko nie kolejny fallen angel...
monotonia znowu straszy nas swoim obliczem