bezstresowe wychowanie

Jak nasze dzieci nas wychowają, tak to później, do
końca życia rodzice odczuwają. Ja jednak inaczej
trójkę dzieci wychowałem i do dorosłego życia
przygotowałem. Dziś sobie doskonale radę w nim dają i
mi głowy nie zawracają.
Fajny wiersz, z życia wzięty...
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
Ps...Zapraszam na wizytę do mego dzisiejszego
wiersza...

Dzięki za wizytę...plusik umknął, pa

Mam dwie wnusie i do tego obie jedynaczki
obserwuje wychowanie ich przez rodziców i nie
zauważyłam ,że są rozpieszczone lub wychowane
bezstresowo... lecz na pewno są też takie dzieci,że
uważają ,że im wszystko wolno to smutne :(

oj tak! Masz rację. Pracowałam w przedszkolu więc
widziałam niejeden okaz bezstresowego wychowania.

Jak w krzywym zwierciadle...obraz skrzywiony, a jednak
widoczny... serdeczności

Ech gdzie te czasy gdzie człowiek bał
się powiedzieć rodzicom że oberwał od nauczyciela po
uszach. teraz byłby wielki raban bo nauczyciel
ośmielił się dotknąć dziecko. Wychowanie bezstresowe
już widać na ulicach. Ale czy to pozytywne to bym
polemizował.
Pozdrawiam serdecznie Stefanio pa :)

Smutne, ale tak bywa
Pozdrawiam

Bardzo mądra refleksja, brawo i pozdrawiam :)

bezstresowe wychowanie, msz nie jest
do końca fajne, później owoce jego nie są dobre.
Dobrej nocy zouzo życzę :)

tak wygląda bez /ściółkowy lub bezstresowy/ wychów
rodziców
to w nawiasie może być zamiennie

Nigdy nie byłam zwolenniczką bezstresowego wychowania.
Tzn dzieci moje raczej chronilam od stresu ale
starałam się uczyć życia od małego.
Bardzo dobra mini.
Pozdrawiam :*)

Sama prawda o wychowaniu dzieci w poczuciu bezkarności
bo kto dziecko w tolerancje owija to tylko może się z
tego wykluć żmija...pozdrawiam serdecznie

później są skutki pozdrawiam

czyli to taki kamuflarz do braku wychwania

O, to to. Niestety, mam z tym bezstresowym wychowaniem
do czynienia od wielu lat w pracy. Ze skutkami z tego
wynikłymi.