Biała flaga
Na szkle łez,
Malowałem obraz twego ideału.
Na drżeniu ciała,
Kreśliłem dotyk twoich dłoni.
Pośród hałasu dnia,
Słuchałem melodii twego głosu.
Pośród nienawiści świata,
Żyłem otulony twoim ciepłem
Teraz bezbronny i samotny,
Zapomniany ,opuszczony,
Poddaje się.
Jakiegoś mnie, Panie Boże, stworzył takiego mas... . Jan Krzeptowski (Sabała)
autor
Idar
Dodano: 2005-06-15 00:06:47
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.