Biała świeca
....chwilom zadumy
Biała świeca dogasa powoli
Na nagrobnej granitowej płycie,
W jej blasku napis, wyryty łzami
„Tu leży człowiek, co kochał
życie”
Blady płomień pomału zanika
Cieniem świecy przykrył śmierci datę,
Jakby chronił sekrety człowieka,
Który krótko cieszył się światem.
Płacze świeca woskowymi łzami
Bo jej także przyjdzie skończyć życie,
Znów mrok nocy pokryje nagrobek,
I epitafium wyryte w granicie.
Zalśnił księżyc w bielutkiej poświacie
Tak dawno w górze jeszcze nie jaśniał,
Srebrzystym okiem spojrzał na kamień,
Światłem otulona, biała świeca zgasła.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.