bieg życia
właśnie zasypia dzień a ja wstać nie mogę
jak podnieść czas
rozmyślanie nie pomoże
jaki bieg może dopomóc
złapać choć nowe chwile dwie
choćby godzinę jedną
nową całą dla mnie
co to jest za gonitwa
nie miła że nie ma jak być
kiedy pomyślę wstecz
to nawet zwykła rzecz
miała szansę być i trwać
samo lato latem było
urok jesieni bawił duszę
a teraz nie wiem
kiedy coś było
już jestem w biegu
jestem mijaniem samym
jakie wstawanie może
choć dwie chwile
dodać do życia
pozwolić być
stanąć i tak stać
żeby usłyszeć
szum jesieni
żeby zobaczyć
kolory nieba
jaki bieg może dopomóc
złapać choć nowe chwile dwie
dodać do życia godzinę jedną
i tak trwać w tym co jest
mając czas na życie
być tu i teraz
czas nie ma nas
jestem już nie w biegu
jestem tu z tobą
na chwilę w tym miejscu teraz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.