Bierzmy przykład z góry
Spotkałam dziś o świcie
dwie moje wielkie miłości
i na błękitnym posłaniu
razem chciały zagościć
Za to je kocham szczerze
i podziwiam niezmiernie
że potrafią bez kłótni
rządzić w swoim królestwie
Przekazując swą władzę
po przeciwnych są stronach
jedna znika z uśmiechem
druga zadowolona
Gdy w puchowej pościeli
słońce się brata z księżycem
tak na dole w ich blasku
w sporach toczy się życie
autor
ewaes
Dodano: 2018-03-02 10:24:56
Ten wiersz przeczytano 1277 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
@jastrz - - przekładając to na łóżko zapewne byłoby to
krepujace:) :)
Dziękuję bardzo :*)
@fatamorgana
@Stella
Dziękuję pięknie :*)
Nie znam aż tak dobrze Twoich gustów, więc nie wiem,
czy mam Ci życzyć, żebyś kiedyś tu na ziemi spotkała
dwie swoje miłości w jednym posłaniu...
Dla jednych jest to przyjemne, dla innych - krępujące.
Pięknie na dzień dobry.
Pozdrawiam :)
Ja za Wojtkiem. Pięknie!
Pozdrawiam serdecznie :)
@zmegi
@WOJTEK
Bardzo dziękuję :*)
@jozen--miło mi cię gościć, dziękuję :*)
Słońce i księżyc zagościły na błękitnym posłaniu /
niebie /.Ładna metafora. Pozdrawiam
Ładna nastrojowa i fajna refleksja:)pozdrawiam
cieplutko:)
Jak zawsze u Ciebie Ewuś, w zgodzie i cieplutko...
Pozdrawiam serdecznie.
@malgoska
@Bronislawa
Bardzo dziękuję :*)
@Sotek
@karmarg
Dziękuję pięknie :*)
Piękna refleksja. Tylko zgody na ziemi brak.
Pozdrawiam serdecznie.
Warto, choć czasem bywa to trudne.
Miłego dnia:)
bardzo ładnie tym o spotkaniu i zgodzie jaka panuje
na niebie - a na ziemi...refleksyjnie bardzo ładnie
podane:-)
pozdrawiam -