Błądzimy.
W labiryncie życia
Wychodzimy z ukrycia
Nie zasłaniając się snem
Gdzieś pomiędzy -nocą a dniem
Błądzimy
Szukając właściwej drogi
Ocierając się o różne progi
Nie wiedzieć dlaczego
Nie wiedzięc czemu
Błądzimy Mój Drogi.
Zagubieni w pajęczynie sieci
Jak małe dzieci
Boimy się zmian
Boimy się Ran....
kochajcie,ludzi dopuki macie czas....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.