Bławatkowe oczy
zawładnął sercem
wnikliwie
rozbierał z niewinności
kwiecistym łanem słów
uwiódł
spojrzeniem śledził gesty ciała
wprawną dłonią rzeźbił
glinianą postać
nadawał jej upragniony kształt
głaskał
pieścił opuszkami delikatną
skórę
dreszczem przeczesywał zmysły
wplatał radość we włosy
wytrawny
spokojny
oddany
unieś mnie lekko
niech wiatr wzniesie ponad chmury
marzenia senne
bławatkowe oczy
zleją się z barwą nieba
Komentarze (3)
witaj
ciepło i romantycznie
i ten cudowny dotyk miłości
serdeczności
Pięknie i delikatnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
ładnie,
:)