Z błękitem w źrenicach
Unosi się delikatnie,
pragnie pięknych zdarzeń,
mocą pioruna,
eksplozja marzeń.
Krucha jak porcelana,
pachnie kwiatami,
w cudne słowa ubrana,
przechadza się jak dama.
Płomieniem gasi ogień,
z błękitem w źrenicach,
uśmiecha się niewinnie,
chce kochać prawdziwie.
Jedno małe spojrzenie,
wiesz, że to jest ona,
otoczona gamą promyków,
miłość filigranowa.
autor
Ola
Dodano: 2013-07-27 06:10:29
Ten wiersz przeczytano 1927 razy
Oddanych głosów: 74
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Delikatnie i ciepło
Delikatny obraz miłości!
Trzeba ją pielęgnować!
Życzę takiej:)
O miłości można w nieskończoność i temat nigdy się nie
wyczerpie... Pozdrawiam :))
Bardzo ciepły i uroczy wiersz o miłości.Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.
ciepło i figlarnie
delikatnie pieścisz duszę
Dziękuję wszystkim za wizytę i komentarze. Pozdrawiam
serdecznie
Filigranowa miłość - jakie to piękne i czułe Olu.
Pozdrawiam
zwiewna i subtelna
niby niewinna a tak płomienna Twoja miłość...dzięki
za odwiedziny u mnie ucieszyły mnie :-)pozdrawiam
Pozdrawiam LuKra. Miłego dnia
do miłości trzeba błękitnego spojrzenia:)
Dziękuję malania. Miłego dnia
Witaj mariat, myślę, że to była podpowiedź do
pierwszej zwrotki, zrobiłam tak, jak
napisałaś.Dziękuję. Miłego dnia
I takiej wymarzonej, błękitnookiej,
hojnej życzę Ci moja kochaniutka:))
Najpierw filigranowa pragnie pięknych zdarzeń
potem mocą pioruna eksplozja marzeń
Jutro pomyślę, może coś zmienię. Dzięki. Dobranoc
Roklin