Bo ja wciąż kocham Ją...
Choć ciemno tak, już nastał nowy dzień,
chodź, podejdź, i przytul czule mnie,
bym spłonął wśrod marzeń, bym poczuł ich
woń,
kobiety cudownej zapach, tak miły, to
on...
Budzi obrazy z przeszłości, tak
niepożądane,
odrzucone, osoby przeze mnie kochanej,
przez cud mój z marzeń wyśniony na jawie
Już wiesz, to dlatego nie możemy być
razem...
Dla Kingi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.