Bo lek

Januszku ..cały Twój ..dewiza Jana Pawła II ... Bóg
jest jedyną miłością ..tylko miłość którą otrzymamy
musimy mu ofiarować sami ..jest to lekiem na
..rozczarowanie ..ale kwestia wyboru ..pod presją
strachu przed samotnością ..z własnej niewymuszonej
woli ..z różą w klapie ...:)

AMOR 1988
jak to nie lek?
a komu zmieniła bieg kuli
Ale Agca to zawodowiec nie spódłował...

troilus
e tam , podobno każdy nawracający się gresznik
przyczyną WESELA i "zabicia wołu"

Donna
nie z każdej mąki będzie chleb..." ale jeżeli się
drożdże rozpączkują to pączki nawet ups wiersze się
też namnożą

Dziadek Norbert
zakladam że JPII się połapał

a nawet idę o zakład...

*

Jak to dobry przekaz może fajnie zainspirować, a ta
klapa to mi się z pewnym politykiem kojarzy, tak poza
tym...
Dobrej nocy życzę Januszku :)

A mnie się wydaje, że w wolnym kraju
wolność każdemu przystaje i nie przeszkadza mi to i
tamto, jeśli mi z garnka mojego nikt nie wyjada.

Początkowo podtytule Myślałem że mowa o leku czyli
medykamencie. Jednak po chwili się zorientowałem że to
są aspekty polityczne .Pozdrawiam:)

Jakoś nie przeszkadza Ci trzykrotnie żonaty Pazura
machający dzisiaj różańcem na granicy, czy Zelnik,
który przestał zdradzać żonę dopiero wtedy gdy umarła,
też dzisiaj na granicy stanął.

Witaj Janusze.k Nie pozostaje mi nic innego jak
zgodzić się... a ile jest takich co w klapie w łapie
na języku, wszędzie tylko nie w sercu... tytuł celnie
wyjaśnia, kto posłużył za pierwowzor klapy z
wizerunkiem. Fajnie kiedy wierszyk może się stać
inspiracją dla innego wiersza... czyli jak mówiłam do
naszej al-bo Bożenki, że rozmnażanie się myśli, treści
przez pączkowanie lub przez podział. Fajnie Ci to
wyszło. Moc dogłębnych serdczności:)

Różańce i krzyże po ulicach, Chrystus w klapie. Do
średniowiecza, czy do Boga droga?
Kto się w tym połapie?
Pozdrawiam. Miłej nocy...