A Bóg hojny jak nigdy
W myślach biega po łące
ściga się z wiatrem po polu
szczęśliwa że jest że czuje
że nogi jeszcze niosą
Zrywa skostniałą dłonią
płatki rozkwitłej róży
ciesząc się przy tym jak dziecko
prosi Stwórcę o więcej
o jeszcze jeden kwiat
o jeszcze jeden uśmiech
o jeszcze jeden dzień
A Bóg hojny jak nigdy
uśmiecha się kroplą rosy
rojem barwnych motyli
cieszy zmysły i oczy
a Bóg hojny jak nigdy
uśmiecha się przez łzy
Komentarze (6)
Bardzo sympatyczny wiersz, pozdrawiam :)
Wyrazisty, trochę smutny:)
Pozdrawiam
Bardzo ładnie. Trafia do mnie.
Farciarz, bez dwóch zdań. Pozdrawiam.
a wszystko w myślach (daje do myślenia)
Udany wiersz pozdrawiam