Ból
Ostrzegam będzie długie :P
Znowu...
Słysze twoje kroki...
Nadchodzisz...
Boje się...
Nikt mnie nie słyszy?
Otwierasz drzwi...
Do mojego pokoiku przemykają drobne
promyczki słońca,
Słońce...
Jak długo go nie widziałam...
Tygodnie? Miesiące?Lata...?
Znowu go przyniosłeś...
Nie potrafie nic powiedziec...
Z mioch ust wyrywa sie tylko cichy
jęk...
Pierwszy cios...
Prosze...Nie bij...
Kolejne uderzenie...
Pas uderza mnie dokładnie w twarz...
Wrzask...
Po co krzycze? I tak nikt mnie nie
usłyszy...
Czuje gorzki smak w ustach...
Może tym razem...?
Może tym razem mnie uwolnisz...
Czuje że zaraz strace przytomność...
I właśnie wtedy odchodzisz...
Zostawiasz mnie i nie pozwalasz
odejść...
DOBIJ
Nigdy tego nie zrobisz...
Zamykasz za soba drzwi,
I zabierasz moja nadzieje...
"To jeszcze nie koniec"
Słysze na odchodnym...
Zwijam się w kłębek...
I próbuje zapomnieć...
Zapomnieć o bólu...
3
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.