Boże, które dziecko wybierzesz?
Któż widzi strach
Młodego chłopca
Kopiącego okopy
W ciemną noc,
W huku dział
I drżeniu serca.
Drżeniu serca ziemi.
Gdy palą się najbliższe domy,
A ludzkie cienie błagają o śmierć.
By nie żyć już w tej nędzy
Zrzucić ciężar
Zakrwawionych snów
I w agonii ciał na jawie.
Inni starają się spać
I nie słyszeć artyleryjskich dział
A polski i niemiecki chłopiec
Kopie przeciwczołgowy wał
I modli się do Boga,
Każdy po swej stronie
Aby ta wojnę wygrać,
Czując,że mimowolnie żyje właśnie dla
niej.
Boże, które dziecko wybierzesz?
Komentarze (5)
Bardzo przejmujacy wiersz..temat zawsze aktualny...
Jestem pod wielkim wrażeniem
Mądry, przejmujący wiersz... Plus +
Normalnie przeszły mnie ciarki...Wiarygodnie oddana
brutalna rzeczywistość tego, co ludzie zgotowali
ludziom....To straszne, że najbardziej cierpią
niewinni...
Bardzo wzruszający wiersz... Wielki plus, pozdrawiam.