Brak Tytułu
Miłuję błądzić w polach traw zielonych,
Złotym włosiem przyozdobionych,
Gdym ku górze wzrok zwrócić mogę
I róż dnia pogląduję
Z miłościwej nocy błękitem wojujący.
Jednakże przy boku mym
Ciągle żal,
I pustka, i bezradność.
Rozmyślam wtem
O znaczeniu tegoż piękna,
Oraz bólu co tknął mnie
W dawnych dniach.
Jakobym w lichej łódce,
Po czarnym horyzontu oceanie
Płynął, dla własnego wymysłu,
Obcą ręką jednak pchnięty...
Zatrzymuję się więc,
Przez chwil parę
Nawet i kucam.
Ma skóra bieli się niczym śniegi,
A oczy moje
Wtapiają się w krajobraz.
autor
Bartolomeusz_Kościuk
Dodano: 2023-05-20 18:51:47
Ten wiersz przeczytano 743 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Piękna, obrazowa melancholia.. wydłubałam cos dla
siebie /Miłuję błądzić w polach traw zielonych,
Złotym włosiem przyozdobionych/ cudnie :)
Oczywiście, to Autor decyduje
o kształcie swojego wiersza,
moja wersja była pisana na prędce, wiem, że nie jest
jakaś super,
a poza tym, jeśli ktoś nie lubi rymów, też ma do tego
prawo, o gustach się nie dyskutuje.
Co do archaizmu, to ja akurat tego słowa nie kojarzę,
nawet jest ono podkreślane na czerwono przez program
jako niepoprawne, ale nie polemizuję z tym, iż kiedyś
w staropolszczyźnie występowało, choć dziś brzmi ono
dość staroświecko, w moim odczuciu.
Ja akurat nie przepadam za archaizmami, ale o gustach
się nie dyskutuje :)
Tak poza tym, gdy tekst nie jest jedną zbitką,
rozdzieleniem na strofy w moim odczuciu zyskuje.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli, Grażyna
:)
/nie myli się Autor co do imienia/
Chciałbym podziękować wszystkim osobom, co przybyły w
te strony. Zdawać się to może drobne, jednak słowa
przez Państwa zostawione są niczym nektar dla mej
duszy.
Pozdrawiam całym swym duchem,
Życzę miłego dnia, czy też nocy.
Wolny Duchu, o ile dobrze się orientuję - Pani
Grażyno. Poprawki Pani autorstwa są doprawdy zacne,
jednakowoż ze względu na mój uraz ku rymom, pozostanę
przy wersji pierwszej. Wolę zakląć odczucia w słowa, a
rymy wpuszczać do nich i wypuszczać, tak jak dusza
zechce. Odnosząc się do wyrazu "pogląduję", użyłem go,
gdyż pochodzi z jednego z odmian języka
staropolskiego. Przepadam za archaizmami zarówno w
polskiej, angielskiej jak i greckiej mowie. Mam
nadzieję, iż nie wadzić będzie to nikomu, wszak wielu
podąża za czasem. Dziękuję za wypowiedź, sądziłem iż
utwór ten spocznie zapomniany.
Pozdrawiam wielce,
Miłego dnia, bądź nocy.
takie spacery koją serce.
Życie nie zawsze idzie w parze z marzeniami, a te pola
i trawa zielona są jak balsam dla zranionej duszy.
Pozdrawiam serdecznie
Brak tytułu- wbrew pozorom- bardzo dobry tytuł-
przyciąga uwagę.
Witaj na Beju.
A ja bym widziała ten wiersz trochę inaczej np. w
postaci rymów/rytmów
12 zgłoskowych, czyli np. tak -
Miłuję błądzić
po polach wciąż zielonych,
gdy złotym włosiem
pięknie przyozdobione
Gdy ku górze wzrok
wędruje o poranku -
wpadam w zachwyt, gdy
świt żegna nocną damę.
Jednak stale mam
przy boku żal i pustkę,
ciągłym bólem mnie
pogrąża, nie opuszcza.
Chociaż w łódce sam
się z oceanem mierzę,
wiem, że ręka mnie
prowadzi, prosto z nieba.
Czasem staję, by
w zadumie chwilę klęczeć,
skórę jasną mam,
co bieli, niczym śniegiem.
I zatapiam wzrok
po horyzontu linię,
by w nostalgię wpaść,
co w myślach się ukryła.
Pozdrawiam serdecznie
P.S To luźna sugestia, którą Autor jak chce to do
kosza odeśle,
dodam, że słowo "podgląduję" nie brzmi poprawnie, może
być podglądam,
ale nie podgląduję.
Dobrej nocy życzę, pozdrawiam Bartolomeuszu :)
A oczy wtapiają
Witaj na Beju!
Bardzo ładnie wyrażona melancholia.
Ciekawe metafory.
Trzecia strofa bardzo refleksyjna.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Panie Kazimierzu za otuchy słów parę. Również
pozdrawiam, może się jeszcze spotkamy?
Ciekawie napisana melancholia.
"Miłuję błądzić w polach traw zielonych,
Złotym włosiem przyozdobionych", z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie.