o broń prosi
Broni, Kaśki.. (czy Renaty)
w walcu z sobą prosi bojąc
że tratując wdzięk kudłaty
głowę traci jak to z wojną
siłę, głębię po deszczówce
patrzącego wokół świadka
niby w szkole na klasówce
kiedy uczni wolał zwalczać
tak dziś błaga noce wyższe
które rządzą całym świtem
zapomniawszy co mu piszą
że parobkiem będzie.. i tak
autor

Groschek

Dodano: 2023-03-09 01:23:22
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
cześć jakub - tymczasem zostawię wiersz jak jest (bez
interpretacji), bo może ktoś lubi główkować
Nie rozumiem o co tu chodzi, a nikt jeszcze nie
napisał.