Bumerang
Ty, jak bumerang rzucony powracasz,
świdrując ciało spragnione miłości,
rozpalasz uczucie, bezpowrotnie znikasz.
celując w serca komorę pociskiem,
mając mnie za kochania klepisko.
Serce już kurzem przykryte zostało,
płacze moja dusza, płacze całe ciało,
satysfakcji twojej nie pragnę
spełnienia,
ręka innej ciepłem mnie utuli,
wyciągnie z głębokiego cienia…
Komentarze (16)
Pozdrawiam serdecznie :)
Miłego wieczoru Oksani :)
"celując w serca komorę pociskiem,
mając mnie za kochania klepisko...",
Nie powiem! Intrygujące, mocne i bardzo smutne.
Pozdrawiam ciepło:-)
Wszystko zależy od tego, jak go się rzuca :)
nie każdy bumerang wraca...
+ Pozdrawiam
Tak to już z tymi bumerangami jest :)
De gustibus de non disputantum est :)
jak nie ta, to druga
inna dłoń może cuda
Pozdrawiam serdecznie
Ale pisząc o niej nie jesteś przy niej?
Pierwszą wciąż kochasz, więc co z tą drugą...?
:)
Smutne... Pozdrawiam serdecznie +++
Bumerangi to w sobie mają że nawet te niechciane
wracają
Miłego Sławku :)
Nie każda kobieta jest w stanie uszczęśliwić
mężczyznę. :)
Miłego dnia życzę :)