Być...
Być kochanym jak ja kocham Ciebie
Było mym największym marzeniem
Widzieć Twe szczęście gdy płaczę
Stało się największym koszmarem
Powiedziałem:
Pozwól mi spróbować
Jeszcze jest czas
…
Daj mi tą nadzieję
Albo po prostu odejdź
Ja kocham, szaleńczo
Bez chwili wytchnienia zatapiam się w
Tobie
Poszukuję resztek szczęścia
Nim wszystko się skończy
Myślę:
Pozwól mi tęsknić
W sercu Cię trzymać
…
Nigdy nie zapomnieć
Skoro muszę już iść
Weź chociaż cząstkę mnie Ten fragment duszy Pozwól choć w takim stopniu Umrzeć szczęśliwym
Komentarze (1)
wiersz pisany secem i bolem - podoba mi sie szczerosc