Był ktoś taki...
... a życie jest tylko starciem przeciworbit...
Był taki ktoś, kto mi wiersze pisał,
struny gitary dla mnie stroił,
na pięciolini malował nuty
i śpiewał piosenki niepokorne...
Spoglądał w oczy moje zamglone,
gdy zasłuchana w dal patrzyłam,
on skradł me serce, myśli moje
i uczył, jak się szczyty zdobywa...
Był taki ktoś, lecz odszedł na zawsze.
podniebnym rydwanem hen odjechał
i pośród obłoków posrebrzanych
swoje piosenki aniołom dziś śpiewa...
W skrzyni pamięci tamte wiersze chowam,
w sercu ból tłumię od wielu lat,
lecz żal niewysłowiony mam, do Tatr,
niepokonane, szczęście mi zabrały...
Dobrze, że byłeś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.