BYŁAM JUŻ NA DNIE
W Twoich oczach widzę łzy
Jesteś załamana.
Tak , tak trudno mi się przyznać,
Mam wielki problem .
Piję w dzień i w nocy ,
Dzieci chodzą głodne .
Wstydzą się za matkę .
Zwolnili mnie z pracy .
Pije gdzie popadnie,
Na melinach ,w klatkach schodowych ,
Straciłam szacunek do siebie .
Weszłam w konflikt z prawem,
Chyba odbiorę sobie życie.
Nienawidzę siebie,
Nie mogę spojrzeć w lustro.
Moniko! jest wyjście z czarnego tunelu .
Pójdziesz zemną na grupę AA
Odzyskasz wiarę w siebie .
Spotkasz ludzi z taką samą chorobą
Duszy , ciała i psychiki ,
Chorobą śmiertelną .
Zaczniesz nowe życie w trzeźwości ,
Jak małe dziecko .
Bez bólu, cierpienia .
Bez kacy, delirium ,nieprzespanych nocy
,
Jezus podał mi rękę ,nigdy mnie nie
opuścił.
Teraz pokochałam siebie ,
Dzieci mi wybaczyły .
Jestem szczęśliwą matką.
Uczę się pokory ,
I pogody ducha.
Mam radość życia,
Monika alkoholiczka.
Wiersz Napisał ; DARIUSZ RYKOWSKI ;
PIORUN;
Kom; 517303017 zadzwoń
www.wiersze.bej.pl
autor:Pioru
Pozdrawiam , Darek Alkoholik 3lata nie
piję.
Życzę pogody ducha.
Komentarze (2)
Wyzwolenie ze Zniewolenia... Krok do przodu, Krok w
górę z dalekiego dna... tak trzymać!!!
Gratuluję właściwej decyzji,odwagi, powodzenia i
wytrwałości w trzeźwości.