caelo descendit *
dla M.S.
w podróży przez życie spotykamy ludzi,
prócz zwykłych, nijakich - wewnętrznie
bogatych, którzy żyją pięknie.
z mądrością, spokojnie (a ja znów na
wojnie).
wiodą po meandrach - mi wieszczy
Kasandra.
mogą zdziałać cuda, gdy ludzka obłuda
sięga dna i skrzeczy, obmierźle
złorzeczy.
nieziemscy i ziemscy w życiowych
prawidłach.
ciągle nie pojmuję, gdzie chowają skrzydła.
* z nieba zstąpienia - tłumaczenie tytułu z łaciny.
autor
Elena Bo
Dodano: 2017-11-22 18:22:17
Ten wiersz przeczytano 1865 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (87)
Broniu, karacie - dziękuję za zajrzenie :)
Dedykacji się przyglądam z pewnym znakiem zapytania, a
też bez zrozumienia łaciny, bowiem nie dane mi było
tego co wybrańcom, dlatego jestem zdania, że przy
tytułach obcojęzycznych powinny być gwiazdeczki z
przypisami na dole.
Co do treści - zawsze twierdzę, że obłuda jest
nieśmiertelna i dlatego walka trwa po ostatnie dni
każdego z nas.
arek :))) ja swoje też zgubiłam razem z rogami :)))
Elu, czasem mi się uda :))) ale i tak wolę satyrycznie
:)
ciekawa puenta z chowaniem skrzydeł.
cholerka, a gdzie się podziały moje?
pozdrawiam Eleno :)
Bardzo ładny wiersz!
Można poddawać ludzi ocenie,
ale ja ich nie zmienię,
więc póki co patrzę co obok,
zajmując się sobą!
Pozdrawiam!
Elena, bardzo dobry wiersz.
Brawo!
Fajny, ciekawy wiersz. Warty zastanowienia.
Pozdrawiam.
ale jednak fajnie kiedy jeszcze są i pomagają.
Dziękuję anna, zefir i chacharek :)
póki co aniołami są tylko w przenośni
bardzo ciekawe pozdrawiam
że tak powiem każdy sobie los swój skrobie