caelo descendit *
dla M.S.
w podróży przez życie spotykamy ludzi,
prócz zwykłych, nijakich - wewnętrznie
bogatych, którzy żyją pięknie.
z mądrością, spokojnie (a ja znów na
wojnie).
wiodą po meandrach - mi wieszczy
Kasandra.
mogą zdziałać cuda, gdy ludzka obłuda
sięga dna i skrzeczy, obmierźle
złorzeczy.
nieziemscy i ziemscy w życiowych
prawidłach.
ciągle nie pojmuję, gdzie chowają skrzydła.
* z nieba zstąpienia - tłumaczenie tytułu z łaciny.
Komentarze (87)
Podoba się.
Pozdrawiam :)
To zapewne była literówka - chodziło o nogi.
AMOR1988 i jastrz - dziękuję :)
Ewa :))) Rogi czerwone jak te usta? :)))
+
*zwraca
Ja swoich skrzydeł nie chowam bo i tak każdy tylko na
rogi zwracać uwagę :) :)
Podoba mi się
Pozdrawiam :*)
Ślicznie i bardzo refleksyjnie pozdrawiam:)
marcepani, BALUNA - dziękuję :)
Z tymi skrzydłami to wiesz...różnie bywa.Pozdrawiam
Elenko.
cudowna puenta, brawo Eleno!
Tadeuszu - dzisiaj nie ironizowałam, dzisiaj z
poważniałam :))) Dzięki :)
Celinko, szuflada - dziękuję bardzo :)
krzemanko- muszę sie z tym przespać :) z Aniołem :)
później pomyślę :)
Kiedyś pisałem o aniołach
bezskrzydłych, ale w tonie
ironicznym. Ten wiersz bardziej
skłania do refleksji niż do
ironii.
Przyjemnego wieczoru Eleno Bo.