Całe życie w rytmie tańca..
Kochani jest karnawał - tylko przypominam! Panie mogą prosić Panów, Ci zaś nie powinni wysiadywać - od tego mamy kwoki.
Gdzieś na horyzoncie dnia
Na granicy jawy i snu
Zjawiła się miłość.
Szukała mnie i ciebie.
Znalazła nas oboje;
Głodnych szczęścia we dwoje.
Zaprosiła nas do tańca
W rytmie radosnego walca.
W płynnych taktach; raz, dwa, trzy.
Razem z nami wirowała
I o troskach zapomniała.
Nie poddała się chorobie.
W bój się wdała z kłopotami,
Żeby móc wędrować z nami.
Aż po nam zapisany kres.
To lubię - że banalnie ? Nie szkodzi. Byle radośnie, bo to zdrowo. Ściskam Was czule.
Komentarze (12)
Witaj Moliczko!
Zamiast komentarza
https://youtu.be/SZYR4cKGwB4
Pozdrawiam serdecznie:)
I to jest podejście do życia- optymistycznie,
romantycznie. Tak trzymaj. Świetny wiersz☺
Ależ ładny, roztańczony wiesz!
Tak, tańczmy do utraty tchu:)))
Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Masz dużą lekkość pisania, widać, że jesteś pełna
optymizmu, a tego brakuje nam na co dzień :)
Co do tytułu, to nie używałabym zdrobnień, chyba, że
to miałby być wiersz dla dzieci. W/g mnie
wystarczyłoby " Życie w rytmie walca".
Cały tekst skupia się na miłości, trochę brakuje w
zakończeniu czwartego wersu i dobrej puenty, co
sprawia wrażenie lekkiego niedosytu.
Pozdrawiam :)
Romantycznie i z optymizmem, tak właśnie najlepiej
podchodzić do życia:)
Każdemu życzę takiej wędrówki.
Ładnie to ujęłaś:)
Pozdrawiam:)
Walczyk musi być lekki,skoczny i prosty.Wiersz dobrze
oddaje klimat.
Jeszcze jedno. Sam może tworze proste utwory (może
celowo, a może nie), ale u innych chciałbym poczytać
coś jednak ambitniejszego niż tylko jakieś banalne
rozważania zakochanej nastolatki, której Alicja z
Bravo nie potrafiła pomóc.
Jest jakiś tam przekaz, ale zabrakło poezji i wiersza.
Wszystko to co tutaj zawarłaś w tym utworze już gdzieś
było. Ot to taki produkt wierszyko-podobny. Dlatego
też powyższy utwór nie podoba mi się.
Pójdźmy w tany,
gdy karnawał,
czas na radość i zabawę:)
Serdeczności przesyłam moliczko:)
i tak trzymaj bądź radosna
wtedy szybciej przyjdzie wiosna
Walczyk raz dwa trzy raz dwa
I serca tańcują w rytm dnia
Pozdrawiam serdecznie:))
Pięknie kiedyś było w ten czas karnawałowy. Kawalerka
z rajami jeździli do panień. I zaczynało się od
opatrów do zmówin, zapowiedzi i wesela. Do tego był
karnawał. Czasu było dużo. sanki i konie okute snop
słomy okryty derką i wio. do panieniek. Pozdrawiam.