Chce wierzyć że...
Właśnie ktoś zgasł co chwile ktoś z nas
odchodzi
Uwalnia z klatki ciała dusze na wolność
Gdy miłości nie poznałem godziłem się z
tym
Wiedziałem że i mój żar życia wpadnie w
zimny grób
Teraz godzić się na to nie mogę gdy mam
Ciebie
Chce kochać wiecznie chce się przeciwstawić
śmierci
Proszę „głosie” z nieba obiecaj
mi że miłość jest wieczna
...że śmierć nie odbiera nam uczuć gdy ja
pragnę zawsze kochać
autor
Niespełniony
Dodano: 2007-02-28 14:13:02
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.