* Chciałam ci oddać...*
chciałam ci oddać błękit wszystkich dni
blask oczu uśmiech serca żar świetlisty
ogród wśród gwiazd co tajemnie się śni
dać szeptać ustom dłonie splątać wieńcem
chciałam darować czułe poranki
burze pościeli błyskawice dreszczy
w łezce spełnienia tęczy witraże
wilgotne łąki nocny koncert świerszczy
musiałeś odejść wolność wiodła w świat
sercu kazałeś zaczekać cierpliwie
chociaż minęło ładnych parę lat
tamte wspomnienia piastuję żarliwie
do horyzontu przykułam oczy
nogi utknęły w dolinie tęsknoty
fatamorgana mami i znika
czym już oszalała powiedz- to ty?
/Diana Wanda Molik/
Komentarze (13)
do tanga trzeba dwojga...
Ładnie..tęsknota - wypatrywanie i nagle niespodzianka
od horyzontu..powodzenia
"Przyjdzie na to czas, przyjdzie czas na spacery w
letnią noc," ale najpierw powróć do mnie, o
przysięgach nie zapomnij.
Piękny wiersz o tęsknocie.Pozdrawiam
miłosc...cos za czym tak idziemy po swojej drodze
zycia...:)
Miłość nienamacalna a jednak cierpienie wnosi i
zawsze może być fatamorganą ale może być bliskością
Tęsknota Piękny wiersz bardzo mnie wzruszył Przekaz
piękny +:)
ładnie o tęsknocie za miłością. pozdrawiam ciepło :)
Bardzo romantyczny wiersz - przesyłam pozdrowionka.
W pamięci pozostaje, lecz czy to nadal jest czekanie?
Pięknie napisane. Pozdrawiam:)
miłośc ma wiele oblicz twoja jest czysta i otwarta
oddajesz sie w pełni marzac w dolinie
tesknoty.....romantycznie w klimacie jaki
lubie...dziekuje poczułem wolnośc
duszy.....pozdrawiam...
Czasem miłość boli..szczególnie tęsknota za ta osobą.
Najbardziej rani, gdy jedno chce dać, drugie nie chce
wziąć...
bardzo ładny wiersz...pozdrawiam