"Choć na chwilę"
Dla P. Obyśmy jak najszybciej osiągnęli harmonie…
A gdyby posprzątać
I wprowadzić
Ład i harmonię
I dzień jeden,
Godzinę,
Sekundę przeżyć spokojnie.
Nie płakać, że oko wiatr tylko ogląda
Że róży nie widać na drodze,
A tylko kolce ranią stopy srodze.
I płynąć pod prąd,
Ale tak do końca.
Osiągnąć kres podróży
Przed zachodem słońca.
I gdy ład się skończy
I bałagan wróci
Być gotowym
Skryć się między ludzi
I trzymając w sercu
Niedawne wspomnienia
Z nową nadzieją
Dążyć do spełnienia
Tysięcy błahych,
Nieistotnych marzeń,
Być spokojnym świadkiem
Nic niewartych zdarzeń.
I z nieznanym uśmiechem
Ludziom małej wiary
Zwykłymi gestami
Móc uprawiać czary.
Przemków, 04.03.2012r.
Dla wszystkich, którzy wierzą, że codzienność największym jest cudem.
Komentarze (5)
Podoba mi się Twoje przesłanie, uważam, że codzienność
i zwyczajność ma w sobie magię i moc, tylko trzeba
umieć z niej czerpać...pozdrawiam:)
ciekawy temat;)
Podoba mi się ten optymizm. Ładnie napisany wiersz,
ale myślę, że lepiej mu będzie w rodzaju
"nieregularny". Pozdrawiam :)
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Mm, przeniósł mnie ten wiersz w magiczne klimaty,
bardzo dziękuje (;