Choć na krótko
Uciec od kłopotów, zgiełku,
kurzu codzienności.
Pójść przed siebie bez celu.
W majowości się zanurzyć.
Zatańczyć z promnieniami słońca.
Z wiatrem popłynąć na lądy nieznane.
Stać się wędrowcem błądzącym
po zadziwiających bezdrożach.
I poławiaczem słów pięknych,
który w onomatopejach, metaforach
zatrzymuje dźwięki, czar natury,
wolności, przestrzeni.
Szczęścia szuka w kropli deszczu,
w czterolistnej koniczynie
i życie w poezję zmienia.
Komentarze (25)
Ślicznie dziękuję za pochylenie się nad moim wierszem.
Miło, że znaleźliście dla mnie czas:)
fantastyka fantastyczna... grunt to chwila wytchnienia
Gdy w życiu układa się ciężko można się ratować*
rozmarzeniem...
Pozdrawiam :)
Oderwanie się od wszystkiego, pójść w majowość,
chłonąć piękno natury, zapachy, barwy, śpiew ptaków,
to bardzo odpręża i pomaga,
piękny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Pełna zgoda. Na krótko czasem trzeba dla psychicznej
higieny. Pozdrawiam
uciec od kłopotów się nie da, ale wszystko inne jest
do spełnienia.
ładna ta czterolistna koniczyna, obyś ją codziennie
znajdowała.
Pięknie by to było. Człowiek umęczony życiem tego
bardzo pragnie. Pozdrawiam.
Też lubię zanurzać się w majowości,
odrywać się od problemów i zatapiać w przyrodzie,
bardzo pięknie o tym napisałaś, Halinko.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy :)
Też pragnę choć na chwilę być w środku szczęścia,
beztrosko jak wiatr hulać po świecie. Urocze i
romantyczne rozmarzenie. Pozdrawiam cieplutko, otulam
serdecznością na spokojny sen:)