Ciągle w drodze szukasz jego
Ciągle w drodze szukasz jego,
on zaś w biegu szuka ciebie.
Czy ostrożność źródłem tego,
że mijacie się w potrzebie?
Czy brakuje wam szaleństwa,
co pozwala jednym skokiem
wzlecieć naraz w obłok szczęścia,
który strachu jest odwrotem.
Strach jest twoim atrybutem.
Jednak ten kto z nim się zgadza
nie przeskoczy, w mgłą zasnute
trawy łąk, gdzie szczęścia stada
Życie zawsze jest wyborem
tych prób co wyniki dają.
W końcu się odnajdzie taki
co da odrobinę raju.
Wiedz dziewczyno, bez ryzyka
nie ma startu, ni poczęcia.
Więc nie możesz go unikać,
bo się nie doczekasz szczęścia.
Komentarze (22)
Czasami warto wyjść szczęściu naprzeciw. Wiersz
zatrzymuje
i skłania do zadumy. Pozdrawiam serdecznie
Klasa!!!
mój głos i szacun jest twój
Tak, a lepiej żałować, że się zaryzykowało, niż, że
się nie odważyło. Pozdrawiam
Witaj
"Szukajmy aż znajdziemy", nie bądźmy obojętni na
szczęście... To chyba motto tego wiersza.
Ciekawie.
Pozdrawiam
hmm. Madre. Mijać się można bez końca, więc warto
zaryzykować.
Hmm, może czasem dobrze, że jest strach, bo w
przeciwnym wypadku za dużo by sie mogło zadziać :) Z
podobaniem wiersza i pozdrowieniem :)
Jak dla mnie to jest to. Podoba mi się też świadomość
tematu, no i słowa: W końcu się odnajdzie taki
który da namiastkę raju.
Jak bardzo wszystkie tego chcą, a strach (przeróżny)
odbiera wolność odczuwania. Podoba mi się również
melodia tego wiersza. Pozdrawiam