Ciągle w drodze szukasz jego
Ciągle w drodze szukasz jego,
on zaś w biegu szuka ciebie.
Czy ostrożność źródłem tego,
że mijacie się w potrzebie?
Czy brakuje wam szaleństwa,
co pozwala jednym skokiem
wzlecieć naraz w obłok szczęścia,
który strachu jest odwrotem.
Strach jest twoim atrybutem.
Jednak ten kto z nim się zgadza
nie przeskoczy, w mgłą zasnute
trawy łąk, gdzie szczęścia stada
Życie zawsze jest wyborem
tych prób co wyniki dają.
W końcu się odnajdzie taki
co da odrobinę raju.
Wiedz dziewczyno, bez ryzyka
nie ma startu, ni poczęcia.
Więc nie możesz go unikać,
bo się nie doczekasz szczęścia.
Komentarze (22)
byłem tu ale tym razem inna refleksja:
która przyszła w innym wierszu o podobnej tematyce
żyjemy uwarunkowani dwoma nurtami: czasem i
przestrzenią
tymczasem fizyka mówi że :
czasoprzestrzeń to jedno
może zrozumienie tego pozwoliłoby nam odpowiednio
ryzykować..
bo wiadomo "jeśli nie zaryzykujesz - szczęścia nie
zdobędziesz.
jeżeli zaryzykujesz - zdobędziesz , jeśli żyć
będziesz." (cytat z pamięci)
janusze.k
Bardzo dziękuję za rzeczową krytykę
rzeczywiście to słowo NAMIASTKA
wypada, ze względów logicznych zastąpić czymś innym.
Może nawet zastanowić się nad całą przedostatnią
zwrotką.
wiersz płynie
tylko do przedostatniej zwrotki i słowa
:
namiastka
--------
bo: 1. «coś zastępującego jakąś rzecz, jakiś proces,
stan itp., ale niedorównujące temu»
2. «artykuł spożywczy zastępujący produkt otrzymywany
z surowców oryginalnych»
jak podaje SJP
rozumiem że autor mógł mieć na myśli ów biblijny raj z
którego zostaliśmy wypędzeni
Osobiście użyłbym słowa:
znamiona
============
jako coś co nawiązywałoby do ideału
proszę zajrzeć pod wiersz o bałwanach.odpowiedziałem
na wpis.
pozdrawiam serdecznie.
Droga powinna prowadzić do celu. Spacer... jest
przyjemnością.
Trzeba szukać, żeby znaleźć, ale szukanie powinno mieć
ramy czasowe.
Do pełnego wdzięku wiersza, dodać trzeba ogonek przy
więc (przedostatni wers).
Refleksja godna uwagi. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
Zgadzam się z przesłaniem :)
Pozdrawiam z podobaniem Andrzeju:)
Dziękuję Wam Przyjaciele, za wizytę.
Wasze uwagi i polemiki pozwalają na kroki do przodu.
Wolnyduch - masz absolutną rację.
Słowa mnie trochę porwały, bo chodziło mi o ryzyko,
związane z poznawaniem kogoś. Unikanie ryzyka - z
zamykaniem siebie w skorupie i nie wychodzeniem na
zewnątrz między ludzi.
Tylko będąc między ludźmi można szczęście znaleźć.
Albo i nie....
Szczęście jest pojęciem względnym, dla każdego
człowieka może oznaczać całkiem coś innego.
Jedni mają za dużo, drudzy za mało.
Pozdrawiam z podobaniem refleksji :)
wspaniała refleksja i podpowiedź,
serdecznie pozdrawiam
Podoba mi się zarówno przesłanie, jak i forma wiersza.
Żeby znaleźć - trzeba szukać - stara, uniwersalna
prawda.
Pozdrawiam Andrzeju :):)
Ja może w wierszach jego szukam, które są LP, ale w
życiu nie skupiam się na szukaniu,
uważam, że to co ma się przydarzyć to się przydarza,
albo i nie, z pewnością uczucia nie można szukać, ono
albo się pojawia, albo nie, a im się jest starszym,
tym się jest ostrożniejszym owszem, ale to nie ma nic
wspólnego ze strachem, tylko z doświadczeniem życiowym
i z tym, że wraz z nim wystrzegamy się "pójścia na
żywioł"...
Tak poza tym, słowo szczęście dla każdego co innego
oznacza, msz, a wiersz dobrze napisany.
Pozdrawiam.
przez całe życie poszukujemy i wypatrujemy
pozdrawiam
Nawet "porażki" nie powinny hamować poszukiwań,
zagradzać dróg do odnalezienia namiastki raju,
wspaniały Wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo podoba się wiersz z mądry przekazem. Wyjdźmy
szczęściu na przeciw. Pozdrawiam ciepło Ondraszku :)
Przyjdzie czas że pokona swój lęk
Udanego weekendu:)
W życiowej formie ująłeś Andrzeju miłość, tą istotną
dla nas wszystkich potrzebę. Bywa z nią w życiu
różnie. Ten który znajdzie tą właściwą, będzie
prawdziwie spełniony. Dziękuję za upodobanie do mojego
erekcjato. Proszę Andrzeju, nie pisz mi na Pan.
Jesteśmy tu jak jedna rodzina więc pisz po imieniu.
Trochę może brakuje mi lat do Twoich, z pewnością
niewiele, ale kto zabroni pisać dziadkowi o
romantycznej miłości, bo przeważnie o niej piszę:)
Pozdrawiam Andrzeju:)
Marek