Ciebie nie ma...
Kiedy szał się wiośnie przyśni,
jak odwieczny życia schemat
smakiem słodkokwaśnych wiśni
ciebie nie ma
Gdy ożyją ptasie gniazda
by się w bicie serca zmieniać
i z ufnoscią w życie wzrastać
ciebie nie ma
Gdy nadzieja niczym gwiazda
innym ścieżki opromienia
we mnie smutek cierniem wzrasta
ciebie nie ma...
autor
sael
Dodano: 2021-05-01 03:23:53
Ten wiersz przeczytano 1014 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Wiosena tęsknota :)
Tak myślę czy wiśnie są słodkokwaśne czy
kwaśnosłodkie? Ciebie nie ma? Trochę dziwne zawołanie,
bez kontekstu i przyczyny. Nie wiadomo czy ten podmiot
domyślny zaspał umarł czy porzucił, a może jeszcze się
nie znalazł. Ot po prostu tylko nie ma i niech żałuje
że nie widzi całej tej wiosny która aż kipi.
Pozdrawiam z plusem:)))))
Tęsknota i oczekiwanie, Miłość cierpliwa...
Pięknie sael, bardzo lubię Twoje wiersze:)
witaj
miłość jest w nas od zawsze taka jaką oczekujemy i
pragniemy
aby była
serdeczności
Witej...wiersz z wielkim smutkiem po utraconej
miłości...pozdrawiam.
wszystko, comoze gospotkac z twojej strony - to
wyróznienie. Jest kwestią - jakie nierozłącznie
zwiazane z tym wyzwania powinien przyjąc - i - jakim
jest w stanie -sprostać.
serdecnosci:)
Powiem tak: wobec osoby - z gotowoscia - tak wyrażana
- jak Ty - powinien po prostu - wreszciechciec - być!
- dla cCiebie i z Toba - i ze wszyskim , co
nierozłączne - Twoje.jk się sdaje- Twoja konsekwentnie
w wierszach wyrazana gotowosc - prawia, ze adresat
twojej gotowosci - powinien potrafic - przyjąc
wszystko ,co prawdziwie od Ciebie - przyjąc - takedla
siebie - jako wlasne- w istocie- przez przyjecie -i z
Twojego nadania - Wasze.
serdecznie pozdrawiam:)
Sael! - nie mam smiałosci komentowaćtego wiersza.
Niezaleznie od tego kim jestes i - jaka jesteś - dla
mnie - jesteś w sposo całkowiciesamoistny -
niezmiernie
wazna. -Co o tego - masz podstawy, abypozostawać w
watpliwosciach. Niezalznieod wszystkiego - od calego
twojego stosunku do mnie i całej twojej relacji ze
światem - jestem na tak. Chocby mialoby - z
jakichkolwiek przyczyn nic z tego nie wynikać. -to
jest określenie mojej osoby - okreslenie do jakiego
dojrzwalem przez bardzo wiele lat. istoty tego
dojrzewania i rodzaju przemiany - bardzo wiele osob
moze nie dostrzec, zrozumiec ją nieprawidłoo, ale -
wierze ,ze Ty - od początku - pojmujesz istotę tego,
co dla kazdego jestmozliwe- w naszej rzeczywistosci -
zaprzeczone, a co - stało się moim udzialem.
Dziekuje Losowi - za wszystko, ze o "reszcie" -
najwaznijezej zawsze i po ludzku - nie wspomnę. -
Nieokreślony w wierszu adresat- ma - powinien miec -
powod i motywacją do zycia - i - zdecydowanie - zacząc
być! - wreszcie dla Ciebie.
Dla mnie to nie strofa saficka, tylko zwykły wiersz.
Nie poprawiam, bo po co?
Tak, gniazda i bicie serca, to tylko metafora wiosny,
kiedy w opuszczonych gniazdach wylęgają się pisklęta,
a więc jest bicie serca....
Ja nie jestem "fachowcem polonistą", nigdy się nie
zastanawiam nad poprawnością gramatyczną, piszę jak
zawsze na wyczucie.... Dla mnie ważniejszy jest "szał
muz" i fantazja... Pozdrawiam ciebie serdecznie... I
dziękuję
Strofy safickie. Zrób coś z drugą zwrotką, bo wyszło
jakby ptasie gniazda zmieniały się w bicie serca. Np.
coś w tym stylu: chce się bicie serca zmieniać, ale z
pewnością sama lepiej sobie poradzisz. Serdecznie
pozdrawiam.