Ciekawość
Chciałaś zobaczyć
jak pachnie śmierć,
(chociaż mowiłem,
że jest bezwonna...)
Chciałaś poczuć smak,
dotknąć, obejrzeć z każdej strony...
Nie związałem Ci rąk,
nie zakneblowałem,
nie zasłoniłem oczu...
(żałuję)
Wtedy jeszcze byłaś człowiekiem...
a dziś...
ważysz 10 kilo mniej.
Zaciskasz popękane wargi,
wzrokiem jakby nieobecnym,
wypatrujesz kolejnego pociągu
do nikąd...
(a mówiłem...)
dedykowany wszystkim tym- którzy nigdy go nie przeczytają...
autor
zyta "milion myśli"
Dodano: 2008-02-25 19:20:23
Ten wiersz przeczytano 769 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Bardzo dobry wiersz... to głębokie przemyślenie.
eh zyto, tutaj na szczęście dostaniesz upragniony
komentarzyk miniołtarzyk:) bardzo dobry, wręcz
frapujący tekst... a najbardziej podoba mi się ta
anoreksyzująca zwrota. nie wiem czy puszczą ten
koment... zawiera tyle czerwokreśleń, lolologizmów.