Cierń w duszy
Promień słońca wpada przez zamknięte
okno
Ja wstaję, zostawiam poduszkę mokrą
Mokrą od łez ukradkiem nocą wylanych.
Zamykam je pod maską chwil zapomnianych.
Cały mój świat wciąż tobą oddycha
Wypełniasz każde moje westchnienie,
Nocą, gdy śnie nawiedza mnie
wspomnienie.
Dawno zapomniane dzieje i nadzieje.
Podczas snu dusza do głosu dochodzi.
Dusza cierniem przebita
Po cierniu łezka się toczy.
Przez okno duszy wypływa.
Gorycz mnie rozpiera.
Gorycz rozstania- ciebie…. Nie ma!
NIE MA! NIE MA!
Słodko- gorzki smak odczuwam…
Złe chwile odsuwam…
Nie ma cię, lecz byłaś
Ja pamiętam, wspomnienia skarbem
nazwałem.
Czas na pojedynek wyzywam.
Pamiętam, wygram…..
Zapomnę. Wszak już zapomniałem?
Nie! Zapomnieć się nie da chwil, które
przybliżają nieba!
Komentarze (4)
Serce nie zapomni...bo kocha.... lata
mijają...kolejne...a w sercu wciąż ta sama miłość. Tak
dobrze to znam.
O niektórych rzeczach nie warto zapominać.One i tak
pozostaną głęboko w nas.Pozdr+
jakby rozmowa...jakby tęsknota..a wszystko takie pełne
emocji...pozdrawiam
Po pewnym czasie okaże się czy rozstanie było dobrem,
czy złem. Smutek przebija z wiersza, lecz nie ma tego
złego, co by na dobre nie wyszło.