Ciszej...
Kogo to obchodzi że piszę jak kretyn,
Jestem za nawiasem warstwy wazeliny.
Nie szukam też w słowach tandetnej
podniety,
By czuć, że popełniam czynem jakieś
winy.
Mam gdzieś mądre zdania pięknie
okraszone,
Dobitnym przesłaniem niby to krytyka.
Są dla mnie jak echo pustką wypełnione,
Co chciałoby istnieć, lecz mówione
znika.
Jestem obojętny na wszelkie uwagi,
Chociaż je w konkretach któż zdołał
zamieścić.
Wystarczyć mi musi własna część odwagi,
Tej nie brakowało mimo pustej treści.
A reszta już będzie zwyczajnym
milczeniem,
Ciszą jak nad grobem maleńkiej postaci.
Która woli zostać gdzieś za dali
cieniem,
Wówczas nic z godności własnej nie
zatraci.
Komentarze (11)
Nie poniżaj siebie - doceń swoje wartości....jest
wielu co zagląda do ciebie i czyta..jestem jednym z
nich...
Zwracam Ci twoją NIEGRZECZNOŚĆ "Słuchaj jeżeli jesteś
dumny z głosów które oceniły...tylko co...to ci
współczuję i życzę dalszego samozadowolenia[to brzmi
też jak echo...lenia]."
To ważne znać własną wartość,ale czy nie za dużo tej
samokrytyki?:) Pozdrawiam.
Dziwi mnie,że tak myślisz o swoim wierszu i pisaniu bo
piszesz ciekawie,pozdrawiam
Lubię Twoje wiersze i co mi zrobisz? A na poważnie,
ważne, żeby robić swoje:))) Pozdrówka.
jeśli tak o sobie i o swoich wierszach...to
przepraszam,że tu weszłam
a jeśli tak głośno krzyczy cisza
to się wsłucham i przemyślę (:
dobrze jest znać swoją wartość...pozdrawiam
nie zgadzam się z Twoim pierwszym zdaniem, lubię Twoje
wiersze, a gdybym się zgodziła to by wyszło ze lubię
kretyńskie wiersze. NIE!!!
Czasami dobrze powiedzina uwaga nie szkodzi ale trzeba
umiec ja przekazac by nie zniechecic...twoj wierz
naprawde jest godny uwagi niejednego;Podziwiam!
a masz ci lubię Twoje wiersze ...pozdro
Ktoś cie ostro wkurzył. Dobry wiersz.