W ciszy
Od naszego samopoczucia zależy,
czy cisza jest przekleństwem,
czy błogim relaksem.
Cisza potrafi krzyczeć,
w uszach pulsuje.
Ze wszystkich stron smutek
zwołuje.
Trudno ją zagłuszyć, zatruwa duszę.
Czujesz w sercu smutek, pustkę.
Słów ciepłych, miłych pragniesz,
bliskości potrzebujesz.
Jednak cisza może być dla duszy
balsamem, nerwów ukojeniem.
Z medialnego szumu wyzwoleniem.
W wyciszeniu czas wolniej płynie.
Usłyszysz jak serce bije.
Wsłuchaj się w siebie, otoczenie.
Zaznasz myśli uspokojenie.
Komentarze (8)
Super wiersz
https://youtu.be/1ZYbU82GVz4?si=nPCOwL-oKRVNtM_h
Dla pani:)
O na to to niestety nie mamy wpływu. Czasem
potrzebujemy ciszy a czasem wręcz przeciwnie i tak po
prostu jest. Pozdrawiam Krysiu a uśmiechem:)))
Za zosiak
Pozdrawiam serdecznie:)
Tak, to wszystko prawda i racja. Najlepsza medytacja
jest w ciszy pokoju serca i duszy. To daje wypoczynek,
dystans to wszystkiego, co tłoczy się do naszych uszu
bez ustanku.
Pozdrawiam pięknie i życzę dobrej ciszy, która jest
odpoczynkiem przed aktywnością.
Pieknie o ciszy... Dla mnie jest ona tym, o czym
piszesz w drugiej części wiersza. Ale wszystko zależy
od człowieka i sytuacji. Bardzo podoba mi się Twój
wiersz :)
Pozdrawiam wiosennie ;)
W sedno o ciszy, z podobaniem pozdrawiam ciepło
Krysiu.
Czyli, cisza może być lekarstwem...
Słonecznego dnia, Krystek :)
Pięknie ukazana dwuznaczność ciszy jako zarówno źródła
niepokoju, jak i błogiego spokoju, co stanowi
przypomnienie o jej złożonej naturze i wpływie na
nasze samopoczucie.
(+)