Co?
Rtęć nieba rozlana nad głowami,
Drgających liści lekki szmer,
Koniec lata? Czy wspomnienie jesieni?
Co dzień przyniesie - zatroskany?
Myśli i wspomnień, rozmarzenie,
Zwiotczałego ciała lekkie unoszenie.
Promień słońca świdrujący chmury
Czego, spodziewać się wieczorem?
Dal i bliskość nieznanego.
Błądzących oczu zapatrzenie.
Wstaję, odchodzę, nie zostaję!
Co noc przyniesie - przyczajona?
autor
mamotat
Dodano: 2008-08-06 21:22:14
Ten wiersz przeczytano 597 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo refleksyjny i poetycki... podoba mi się Twój
wiersz