Co dalej...
Biegne uliczkami
Powietrze jest ciezkie i geste
Czuje smutek na duszy.
Tuz obok biegnac mijam Twoj dom
Czy moge na chwilke zagladnac?
Wiem nieuslysze Cie
Lecz chociaz Ty wysluchaj mnie.
Chociaz Ty nieodpychaj,niepozucaj.
Jest ciemno i cicho
Puste lawki witaja mnie.
Jestem sama a czuje sie obserwowana.
Czyzbys zauwazyl mnie?
przyszlam o pomoc i rade prosic Cie.
[...]
Teraz juz wiesz
A mi jest lzej.
Taka prywatna spowiedz.
Wracam spacerkiem
Juz nie biegne.
Powietrze jest juz lzejsze i rzadsze.
Platki sniegu otulaja mnie
Glaszcza i dotytkaja powieki me.
Niepozwalaja patrzec przed siebie.
Do domu zblizam sie.
Znow ogarnia mnie smutek
Bo wiem ze on nie kocha mnie.
Widzisz masz racje
Zycie jest ciezkie
Ale ja niepoddam sie.
Dzieki Tobie wiem
Ze zycie ma sens
A ja mam w nim cel.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.