Co dalej?
Nakazy i zakazy dają w kość
Panuje totalne zniewolenie
Naprawdę mam tego serdecznie dość
Na wszystko trzeba mieć pozwolenie
Jakie ma dzisiaj wolność znaczenie
Gdy słuchać bandy baranów muszę
Maskami wymuszają milczenie
A w kagańcu po prostu się duszę
Choć wszystkie świadczenia odbierają
Dumę i godność musimy schować
Podatki nadal nam zabierają
Na święta każą się izolować
Ciekawe co dalej z nami będzie
Jak się to później wszystko rozwinie
Czy księdza przyjmiemy po kolędzie
Czy Polska tradycja nie zaginie
Zabrali wszystko czy to widzicie
Szczepionki gotowe już czekają
Następny etap to nasze życie
I naszej wolności zagrażają...
Komentarze (54)
Isana dziękuję :) Pozdrówka!
Elenko jak sobie to wyobrażam, to płaczę ze
śmiechu...:))
Dobry przekaz wiersza w dzisiejszej dobie kryzysu.
Pozdrawiam serdecznie
:))))))) My musimy się we trzy spotkać. :)))))) Będą
trzy wulkany doodbytniczo. :))) Dymiły ;)))))
hahahaha...:D no i oplułam monitor :D:D
hahahaha...prrrrr...szalone! nie damy wygasić swoich
wewnętrznych wulkanów...po moim trupie! :D
Elena rozbawiłaś:)
-70 to chyba tylko doodbytniczo:))
wybacz Jovisko, ten komentarz powalił mnie z nóg
pozdrawiam serdecznie:))
a wiersz jak zwykle uroczy
Wygaszą mój wulkan wewnętrzny i już tylko kopcić będę
:))))
Elena hahaha...no też o tym myślałam...czy oni nas
chcą od środka zamrozić? :D:D
Chyba nie będzie tak źle, bo jak to ludzie a już
szczególnie Polacy. Jak władza ciśnie a UE nie podoba
się wiara w Boga, to ludzie na Złość do kościołów
ciągną za modlitwą i wierząc w Opatrzność Boską. Co by
nie powiedzieć nie zabronią ludziom WIARY w CHRYSTUSA.
:)
Choćby pękli. :) Jeszcze trochę, a szczepienia niech
sobie wsadzą... A tak swoją drogą, to one takie zimne
mają być wstrzykiwane -70`C ??? Bo to chyba coś nie
tego... :(
PabloX :)) Dziękuję
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Ostatnio z nudów przeczytałem Rok 1984 Orwella... I
chyba do tego zmierza, a przynajmniej zaczyna zmierzać
nasz kraj...
Dobry wiersz.
Pozdrawiam
Paweł
Witaj krzychno ooo...90 lat to sporo, przesyłam
pozdrowienia dla Twojej mamy...z pewnością ma rację,
ale to były inne czasy inne problemy i wojna też
inna...
Odnośnie "Jaką" to nie wiem, ale napisałam w sensie
"Jakie znaczenie ma wolność więc tu właściwie może źle
ułożony wers...nie umiem sobie z nim poradzić aby
brzmiał poprawnie i czytelnie...
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)
Witaj JoVi:)
Słuchając mojej 90letniej mamy twierdzę,że nie mamy
pojęcia co to nakazy i zakazy.
I myślę że chyba "Jaką" wolność (ta wolność)
Pozdrawiam serdecznie:)
CzarnySzakal dziękuję :)
Pozdrawiam
Krótko i zwięźle na temat rzeczywistości.Brawo.....