Co nam zostało...
Co nam zostało...
Cóż nam zostało emerycie
Kiedy już z górki mamy życie
Spotkać się, wspólnie pożartować,
By troski mogły pofolgować
I tak nam mija dzień za dniem
Nieprawda , że taki beztroski ,
Od Ukrainy pada cień,
Trzeba wyciągać wnioski
Wybaczcie ten przykład zza miedzy,
Bracia dogadać się nie mogą,
Najlepiej widzą i wiedzą sąsiedzi,
U nas też bywa przyjaźń taka
Jak u Kargula i Pawlaka
04.10.2014r. Cecylia Dąbrowska
Komentarze (31)
mądra refleksja, pozdrawiam
DZIĘKUJĘ,że byliście. Emerytką wcale jest być dobrze,
tylko mieć swój sposób na życie. Wnuków nie bawię.
Odwiedzam raz w m-cu (mieszkają o170km.Robię to co
lubię .Życiowego doświadczenia cm. więcej niż u
młodych ,budzi się obawa przed tym co może być. Tyle
się o wojnie nasłuchałam i rodzinę i ze strony mamy i
taty bardzo dotkęła ( ja już powojenna). Pewnie stąd
ta refleksja .
POzdrawiam
Refleksyjnie to ujęłaś. Czasami taka właśnie przyjaźń
jaku Kargula i Pawlaka potrafi zmobilizować w trudnych
chwilach. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Fajna, życiowa refleksja:)
-- z przyjaźnią różnie bywa... niby każda prawdziwa..
- :)))
Dobra życiowa refleksja.Pozdrawiam:)
Nie wiem jak to jest być emerytem,
zresztą nie chcę nim być,ale
to fakt,że wesoło nie jest, z tego co widzę,
no i ta nasza polska rzeczywistość ma mentalność
Kargula i Pawlaka,
to prawda.
Miłego dnia życzę:)
Mam nadzieje, ze madrosc zwyciezy ...milego wieczoru
:)
Oj, bywa, Celinko, bywa...
Rwą się te kiedyś przyjazne więzy,
choć wierzyć wypada, że mądrość zwycięży!
Pozdrawiam!
+++
Celino - samo życie, wszędzie tak jakoś kargulowato.
a kto wie może zostało to co najpiękniejsze.
pozdrawiam serdecznie:)))
miło Cię odwiedzić i przeczytać fajny, życiowy i
refleksyjny wiersz...oj tam, jeszcze dużo zostało:)
pozdrawiam