Co nam zostało...
Co nam zostało,
z tej wielkiej woli.
Że nam się chciało,
prawdę wyzwolić.
To było nowe,
niespotykane.
Świadomym słowem,
otwarto bramę.
Prawdą, co boli,
dano nadzieję.
Niech żyć pozwoli,
bo w nas istnieje.
Ludzie tekst brali,
jak słowo nowe.
Sztamę trzymali,
i wyżej głowę.
Nie na kolanach,
w niskim pokłonie.
Bo w nowych planach,
widzieli koniec.
Dziś to wspomnienie,
dosadniej rani.
Czyje życzenie,
tak chwałę plami…
29/08/2023r
Komentarze (2)
Tak to już jest i na pewno coś konkretnego zostało.
Niestety... A czyje życzenie...?
Wiemy doskonale.
Z podobaniem.