Co oni mi robią z głową?!
Dla Kurta C
Dwa odrębne światy
W każdym jest mi lepiej
Nie chcę wracać do drugiego
Nie chcę żyć zawieszona na linie
Czas mi ucieka
Jak wąż po zapastowanej podłodze
komunistycznego sklepu
Ostatni ocet na pułce, mógłby być słońcem
dla dzieci z Uzbekistanu
Nic nie mogę zrobić
Mam rybie oczy
Czasami czyszczę fajkę z haszyszu
Ale tylko czasami
Bo najczęściej nie ma wody
A fajka jest pomarszczona jak zeszłoroczna
gruszka
Moje zmysły nie mogą takiej palić
Nie chcę być stara jak kobieta zza lady
komunistycznego sklepu
Nie chcę żeby moje ściany były w kolorze
sraczkowatej żółci
Napływa mi krew do oczu
Co oni mi robią z głową ?!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.